Przedwczesnie łysienie

Mam dopiero 22 lata i już jestem prawie całkiem łysy.Zacząłem łysieć już w wieku 19 lat.
W dodatku łysieję w brzydki sposób,przerzedzają mi się włosy na czubku i z przodu.A łeb
świeci się jak psu jaja(łojotok).Na nic kurwa były drogie specyfiki,wydałem masę kasy,nic nie pomagało,to genetyczne
.Wiem,wiem,łysienie to nie koniec świata,tak,ale jestem na to zbyt młody!Chciałbym się jeszcze czuć młodo,
atrakcyjnie,mieć ładną fryzurę,czuć wiatr we włosach.Zaraz ktoś pewnie powie „Bruce Willis też jest jest łysy i ma branie” No tak ale ja nie
przypominam swym wyglądem Bruce’a,raczej chorego lub dziadka na emeryturze.Nie chcę też pakować na siłce i pozować na gangstera,bo to nie moje klimaty.Ludzie nie wierzą gdy słyszą ile mam lat.Ech.Zawsze byłem uważany za największego brzydala i wyśmiewany.
Ale teraz chętnie cofnąłbym się te 5 lat wstecz,kiedy miałem zdrowe włosy.Golę się na 3 mm i wyglądam tragicznie,najgorszy ten świecący się łeb.
Czapki nie założę dodatkowo cierpię na nadpotliwość czoła,i w czapce jest mi za gorąco.
czuję się nikim, taki nieatrakcyjny i nigdy sie już atrakcyjnym nie poczuję.Straciłem resztki pewności siebie ,której i tak nigdy wiele nie miałem
Nie mam dziewczyny i mieć nie będę.Nigdy żadnej się nie podobałem a co dopiero teraz.Nie znam nikogo w podobnym wieku kto by miał taki problem
wszyscy moi koledzy mają bujne włosy,dlaczego akurat mnie to spotkało?Już i tak bez tego byłem brzydki.Cóż,ludzie mają większe problemy,w Afryce głód
itp.Ale jakoś mnie to niezbyt pociesza.

83
82
Pokaż komentarze (20)

Komentarze do "Przedwczesnie łysienie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. mam 30 i tez jestem łysy a laski i tak na mnie zwracaja uwage ;)))) tu nie chodzi o wyglad ale o podejscie do zycia i do samego siebie jak bedziesz sie uwazał za takiego jakim na pewno nie jestes to tak bedzie i tyle wszystkie panny wiadomo nie lecą na łysoli ale tez ty nie ze wszystkimi bys był wiec sie nie łam mówi ci to starszy kolega jednym słowem wiecej mozesz ;))))

    0

    0
    Odpowiedz
  3. ogol się na łyso

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Faktycznie chujnia. Ale czy próbowałeś naturalnych środków, czy tylko drogie specyfiki z reklamy? Te drugie w cale nie działają. Ktoś po prostu robi na tym kasę i tyle. Sięgnij po naturalne środki – warzywa, owoce… Zapytaj się babci, czym smarować glace, żeby włosy bardziej rosły. A jak nie masz babci, to poszukaj w necie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Stary, dla lasek nie liczy się wygląd, uwierz. Wystarczy być pewnym siebie, a nawet z dałnem wyrwiesz gorącą dupkę. Proponuję Ci stronę jakpoderwac.com, uwierz w siebie, trzymam kciuki:)

    0

    2
    Odpowiedz
  6. Bo takie jest życie jednemu w ciąż się farci drugiego życie karci tam brudni i obdarci osobiśćie wale ludzi kobiety miłość wrzystkich i wrzytko prawo uczucia cętralnie na to wrzystko najbardziej nie nawidzę ludzi bo to ludzie ludzią zgotowali ten los.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Zapamiętaj dobrze złote myśli z tego komentarza. Albo i nie – twoja sprawa. Ale pisze tu koleś w tej materii bardzo doświadczony, z pozytywnymi doświadczeniami. Otóż u większości ludzi można zatrzymać, a nawet trochę lub bardziej cofnąć łysienie i wcale nie kosztuje to wiele. Zasadniczo istnieją 2 (tyle i aż tyle) dawno i oficjalnie przetestowane i sprawdzone leki przeciwko wypadaniu włosów typu męskiego: minoxidil i finasteryd. O reszcie zapomnij – nieskuteczne gówno sprzedawane przez naciągaczy lub bardzo ryzykowne dla zdrowia wynalazki. Zapomnij o gównianych poradach typu: witaminy, elektryczne szczotki do włosów, masaże skóry. Może ma to jakieś tam znaczenie – spowolnienie procesu o 1%, ale kogo to obchodzi. Czy to da się w ogóle zweryfikować? Ale do rzeczy. Omawiane przeze mnie leki to nie jest żadna rewelacja, że nagle wyrośnie ci wielka czupryna, ale działają w widoczny sposób. Minoxidil kupisz w Polsce pod nazwą handlową Loxon. Są warianty Loxon 2% i Loxon 5%. 2% kupisz bez recepty, ale postaraj się o receptę od dermatologa i skombinuj sobie 5%. Są też jakieś wyższe stężenia, ale nie potrzebowałem się interesować. Finasteryd jako lek na łysienie występuje pod nazwą handlową Propecia. Ale jest dość drogi, więc należy kupić pod nazwą handlową leków na prostatę – takich samych w składzie, wielokrotnie tańszych i różniących się jedynie dawką środka w tabletce. Musisz mieć receptę. I teraz tak: bierzesz buteleczkę (miesięczną) Loxon 5% i dodajesz tam porządnie pokruszone tabletki z finasterydem tak, żeby wyszło 30mg (6 tabletek leku na prostatę np. Proscar 5mg). Porządnie mieszasz i zlewasz tak, żeby pozbyć się osadu z wypełniacza tabletek. I gotowe. Pryskasz skórę głowy i wmasowujesz 2x na dobę, mniej więcej co 12 godzin. Musisz być konsekwentny, nie pomijać dawek, itp. Jest duża szansa, że po kilku miesiącach zatrzymasz łysienie, a po kilkunastu w jakimś stopniu się cofnie. Taka kuracja kosztuje jakieś może z 40zl miesięcznie. Nie jestem lekarzem i za poradę nie biorę odpowiedzialności. Poszukaj sobie informacji w necie, rozczytaj się porządnie jak to działa, jakie mogą być skutki uboczne, itp. Ten post jest po to, bo chciałem oszczędzić ci gówna w postaci poszukiwania i przechodzenia, wydawania kasy na jakieś nieskuteczne środki/sposoby szarlatanów.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. moj kuzyn ma to samo, i kolega tez. Nie jestes sam 🙂 uszy do gory 🙂 !!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. a mnie łysieją pachy i też mam tam nadpotliwość… chyba się powieszę

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Idz na pakere. Będziesz lepiej wyglądał.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Nie pierdol. Jestem prawie w twoim wieku i tez łysieje. Chuj z tym, facet ma być troche ładniejszy od diabła i kropka. Może masz za duży poziom teścia. Ja mam ponad norme testosteron i prawdopodobnie z tego powodu łysieje. Wszyscy najwięksi trawdziele są łysi, a ty tutaj pierdzielisz jak jakaś cipka niewydymka.

    0

    2
    Odpowiedz
  12. Ogól się na zero, to DZIAŁA. Ja też jestem łysy, od 30 roku życia fryzjer mnie poleruje.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Co do dziewczyn to rozumiem Cie aż za dobrze.Nie łysieje (może leciutkie zakola) ale wiem co to za ból być nie atrakcyjnym.Ahh..kumple w śmiech,że ja nigdy ten tego.Jebie ten świat.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. ad. 1

    Patryk?

    0

    0
    Odpowiedz
  15. @2 – przecinki.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Hej jestem dziewczyna i uwielbiam łysych 🙂 głowa do góry 🙂 moze zrob sobie w domu silownie zeby nabrac troche ciała 🙂 a przede wszystkim dbaj o rozwoj osobowosci i uwierz w siebie 🙂

    1

    2
    Odpowiedz
  17. Tu autor.Dzięki wszystkim za słowa otuchy:) a do autora koment @4 Tak,próbowałem naturalnych środków.Nie będę wymieniał
    jakich bo zbyt wiele tego było.@7.Miałem loxon ale niestety niezbyt mi pomagał
    a jesli o finasteryd,to wiem iż jest on zawarty w lekach na prostatę,które są refundowane i przez to tańsze.
    Ale niestety żaden lekarz nie przepisze mi tego na receptę,jeśli faktycznie nie ma takiej potrzeby.
    A tłumaczenie lekarzowi iż ten lek jest taki sam w składzie jak Propecia,jest bezcelowe.Przerabiałem to już.
    12@ goliłem się na zero już.Lecz bardziej mi przeszkadza nie sam fakt rzadkich włosów a łojotoku.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Miałem znajomego który posiadał bujną czuprynę i zapytałem go. Czym myjesz włosy? Odpowiedział, że proszkiem do prania. Sam później nieraz stosowałem tę metodę jak już nie mogłem sobie poradzić z łojotokiem może dlatego udało mi się ocalić włosy bo też mi sporo ich wypadało podczas mycia.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. A na klacie masz włosy? Jeśli tak, to mmm…
    A z lojotokiem – do dermatologa!

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Odkopuje!
    Łysieje od 18, teraz mam 22 lata i zauważyłem że poza olbrzymimi zakolami zaczęła przerzedzać mi się cała góra. Łysienie to suka

    1

    0
    Odpowiedz

Cebula w śledziach

Mała chujenka kulinarna…
Czy tylko mi przeszkadza cebula w śledziach? Czy tylko ja lubię prawdziwy smak płata śledziowego bez niczego poza odrobiną soli? A ciągle walą w każdej postaci jebaną cebulę, kiepskiej jakości, która mi psuje cały smak śledzia…

45
75
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Cebula w śledziach"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Mi to akurat nie przeszkadza, ale powinni mieć na względzie różne upodobania kulinarne. Cebula stała się wypełniaczem, który upycha się w wolne przestrzenie słoików, pojemników itp. Na zewnątrz śledzie a cały środek sama cebula bo jest tania. Dlatego teraz kupuję je wyłącznie z takich większych wiaderek, które mają w sklepach i jak płacę to wiem że za ryby a nie cebulę.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Ja tam lubię cebule w śledziach.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. cebula w śledziach jest zajebista! nawet lepsza od tych śledzi!

    1

    0
    Odpowiedz
  5. boś polake, robake, cebulake, zwierze

    0

    0
    Odpowiedz
  6. nie lubię śledzi, ale masz moje współczucie

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Ja tam uwielbiam cebulę w śledziach. Ale wiem, że są tacy, co nawet pestki z pomidora usuwają – pieski francuskie. .

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Popieram w 100%

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Strzel dziewczynie minetę po wfie, smak ten sam a cebuli nie powinieneś trafić

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @8. Cebuli może nie, ale niektóre wkładają sobie czosnek żeby zapobiec grzybicy.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. @8 – własnie się spuściłem.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. A co za problem samemu sobie kupić śledzia i przyrządzić go sobie jak podniebienie podpowiada? O święty ogórku…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. No to masz niezłą chu*nię…

    0

    0
    Odpowiedz

Intercyza

Deszczowy wieczór, z nudów wchodzę na babskie forum, czytam żale jakiejś baby, że jej przyszły mąż chce z nią podpisać intercyzę, że pewnie jej facet ją nie kocha skoro chcę zrobić rozdzielczość majątkową. Inne baby na forum doradzają, żeby nie brała z nim ślubu, skoro chce intercyzy to znaczy, że jej przyszły ją nie kocha, że jej nie ufa, że cham, że prostak, itp. Szkoda nawet było mi komentować te ich wypociny. Po trzech dniach znów zajrzałem na te babskie forum i z ciekawości podszyłem się pod babę i zadałem pytanie – „dostałam spadek od rodziców, dom z działką czy podpisanie intercyzy z przyszłym mężem to dobry pomysł?”. Co te babska odpowiedziały? Wszystkie chórem odpisały, żeby zarobić rozdzielczość majątkową z przyszłym mężem, bo może kiedyś cię w życiu wyjebać a wtedy zostaniesz z niczym, że to dobry pomysł, że jak mąż kocha to powinien to zrozumieć, itp. Heh babska jebana hipokryzja…

151
67
Pokaż komentarze (22)

Komentarze do "Intercyza"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To jest niesamowite, że każda osoba płci żeńskiej jest mistrzynią rangi światowej jeśli chodzi o hipokryzję.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Dokładnie tak !!!
    Każda kobieta to zakłamana kurwa !!!
    Brzydzę się tym pomiotem.A najbardziej wkurwia mnie to,że w żywe oczy kłamią,że takie nie są.A takich sytuacji co opisałeś jest na pęczki…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Norma, kolejny dowód jaki to fałszywy gatunek, mnie właśnie suka zostawiła po wspólnych wakacjach, problemów nie było a i ja za wszystko zapłaciłem, frajer! Kurwa! A na pytanie dlaczego to zrobiła odpowiedź, bo tak czuje blabla kurwaaaaa.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. bo baby to chu..je i tyle ,i tez mma w planach jak by co intercyza bo jedna mimo ze bez ślubu to i tak odemnie wyciągała a niby tak kochałą przez 8lat taaaa nie wierzcie babom i tyle jak kocha to intercyza odrazu bedziecie wiedziec z kim macie do czynienia i na czym jej zalezy !!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. A co to intercyza?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Piękny przykład:D

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Pierdolone baby! Fałszywe egoistki, którym cały świat ma się obracać wokół ich własnych pizd! Gardzę wami, nie potrzebuję kobiet, a gruchę zwalić sobie sam mogę.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. baby to chuje przyzwyczajaj się:))

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Mylisz się kolego. Nie tylko „babska” są dwulicowe. Tacy ogólnie jesteśmy my – ludzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ha! Dobry jesteś. Całkiem niezłe badanie kretynizmu społeczeństwa Ci wyszło.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. dawaj linka!

    0

    0
    Odpowiedz
  13. hahahaha ale się uśmiałem 😀 kobiety są straszne

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Hehe to dowaliłeś do pieca. Akurat w przypadku spadku czy też darowizny przed czy nawet po ślubie (!) małżonek w przypadku rozwodu wcale nie musi się tym dzielić z drugim małżonkiem. To samo się tyczy dochodów z praw autorskich. Najlepsi na forach są ci co na gównie się znają.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. 100% racji, kobiety to zupełnie inny gatunek… i weź tu żyj z nimi 😐

    0

    0
    Odpowiedz
  16. kurwa, sto procent prawdy!!!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Co ty się wczoraj rodziłeś ? Baby tam mają. Popierdolony umysł. Zero logiki. Napierw nawywija na wspólne konto a póżniej przyjdzie do ciebie z płaczem i powie :
    – No i co ja teraz mam zrobić !!??
    Inny przykład, to „sprawiedliwy” podział obowiązków. Masz jej pomagać w sprzątaniu, praniu, prasowaniu, gotowaniu ale do tego jebanego rachunku prowadzenie i obsługa samochodu już się nie wlicza. Tak samo naprawy domowe. Bo ONA NIE POTRAFI.
    Jak słyszę o równouprawnieniu, to wysiągam listę obowiązków obu stron i każę przeczytać i porównać. Już nie słyszę o równouprawnieniu.
    Akcyza to bardzo dobry pomysł, bo niedługo dojdzie do tego, że przy rozwodach faceci będa płacić almenty żonie za to, że była żoną, jak w Ameryce.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Bo kobiety to suki

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Tak kobiety nie są niczego warte chłopak się stara z miłości do niej bardzo ją kocha pieprzy się w łużku z nia żeby ją pożądnie zadowolić ich je nie interesuje prawdziwa miłość tylko miłość materialna muwi się że to faceci są do niczego ale kobiety są jeszcze gorsze bawia się uczuciami ja taki nie jestem dla mnie pieniądze nie są ważne ale one po za nimi świata nie widzą i sie za nie oddają jak ścierwa bez godnośći wale na miłość jedna dziewczyna sprawiła że to piękne uczucie dla mnie tyle teraz znaczy co bateria zużyta i jestem cały czas nie szczęśliwy przez nia moje życie straciło kolory jest szare przez ta jebaną miłość żałuję że zainteresowałem się miłością i kobietami niech to będzie dla was przestroga moi chujowicze pozdo.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. komntujący jestescie beznadziejni 🙁 nie wszytkie kobiety to hipokrytki.. Jak czytam tu wasze wyzwiska to naprawde zyc sie odechciewa SAME CHAMY 🙁

    0

    1
    Odpowiedz
  21. do 18. Żałosny jesteś ćwok. Mówi ci to facet. Z takim ćwokiem nawet największy twardziel by nie wytrzymał, co dopiero kobieta. Weź się w garść i nie mazgaj się tylko żyj dalej.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. @16 – Ja pierdolę. Akcyza? Ale ok, dajmy na to, że to zwykłe przejęzyczenie. Po drugie – co Ty, wczoraj się rodziłeś? Wiesz dobrze, że ludzie dzielą się na ogarniętych lub nie. Mężczyźni i kobiety. Ogarnięci lub nie. To, że znajdujesz sobie chujowe panny, które są księżniczkami, nic nie znaczy. A w związku – każda strona powinna sobie pomagać. Też Ci mogę ze stereotypami wyjechać, że facet przychodzi na chatę, siada w fotelu, ogląda telewizję i nic nie robi. Fajnie? Ps. gotowanie, sprzątanie, prasowanie to nie są przyjemności, którymi raczymy się my – kobiety. A czy prowadzenie i obsługa samochodu nie są dla Ciebie przyjemne?
    Na koniec tylko jedno zdanie: precz z księżniczkami! – płci żeńskiej i męskiej, jeśli wiecie o co chodzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Ciekawa sprawa, ostatnio sam myslalem o calej intercyzie. Jezli ja mialbym sie zenic a kobieta by wystapila o to
    to bym sie zgodzil jezeli mialbym pewnosc ze sie kochamy. Dziwne te kobiety, dziwne.

    0

    0
    Odpowiedz

Chujnia na ścianie!

Cześć!
Wkurwia mnie to, że po ścianie chodzi jebany pająk, a ja nie mam go jak zabić. Nie chce malować na nowo całego pokoju ://

44
90
Pokaż komentarze (19)

Komentarze do "Chujnia na ścianie!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie zabijaj nie zabijaj zabijanie nic nie daje przemoc fizyczna to nie jest rozwiązanie zostaw to zyjątko w spokoju bo jest bardziej pożyteczne od ludzi jeszcze raz proszę nie zabijaj nie nie o nie proszę i błagam cię.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Weż go z bańki

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Baranku Boży weź kartke, on tam wlizie a potem nałóż słoik a on wlizie do słoika, następnie otwórz okno i wyjeb go do matki natury.
    Szczęść Boże!

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Znam Twój ból, mieszkam w domku i mam całe kolonie mrówek, komarów a szczególnie pająków. W końcu nabawię się arachnofobii, to ustrojstwo nawet po nocach mi się śni. Pozdrawiam Cię i łączę się z Tobą w 'bulu’

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Chciałbym mieć takie problemy…

    0

    0
    Odpowiedz
  7. dezodorant + zapalniczka.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. to cmoknij go w dupe,może zejdzie żeby ci zapodać

    0

    0
    Odpowiedz
  9. bierzesz słoiczek, karteczke, łapiesz do słoika i wypuszczasz za okno na wolność. Ale mi wielka chujnia.

    Zamiast srać żarem, rusz mózgownicą.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. wcągnij go nosem

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Nie zabijaj pająków bo to piękne i pożyteczne zwierzęta. Nawet jak się boisz wystarczy kawałek papieru żeby go wynieść na zewnątrz. Nie powinien odgryźć Ci ręki, chociaż nigdy nie wiadomo. Co do malowania całego pokoju, to skombinuj sobie jakiś mózg a zobaczysz, że nie musisz malować całego pomieszczenia.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. polej mu, na pewno się skusi i zejdzie ze ściany.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Weź odkurzacz i zassij do środka skurwysynka. Ja tak robie.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Użyj odkurzacza

    0

    0
    Odpowiedz
  15. może wyjdzie sam

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Opierdol mu gałę, to z pewnością późnij sobie pójdzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Pająki są pożyteczne.

    0

    1
    Odpowiedz
  18. złap go odkurzaczem

    0

    0
    Odpowiedz
  19. @2 W sumie, to chyba ono jest pożyteczne ze względu na ludzi.. Ale fakt, jest często bardziej pożyteczne dla ludzi niż inni ludzie: )

    0

    1
    Odpowiedz

Chujnia na wsi

Witam Was chujowicze i chujowianki. Moja chujnia to wieś, w której mieszkam. Jest lato, w dzień +40*C, w nocy jakieś 30*C więc normalny człowiek otwiera sobie okno na noc, aby wpuścić troszkę tego wręcz zajebistego powietrza do pomieszczenia. Jednak w moim przypadku jest to niemożliwe. Pies sąsiada jest tak przyjebany, że szczeka 24h/7. Ten mały skurwysyn nakurwia festyn nawet jak sra i wpierdala karmę. Moje wkurwienie sięga zenitu. Dzień w dzień, noc w noc słyszę jeden dźwięk ( zajebane „hauu, hauu” Przysięgam, że to jebane stworzenie kiedyś zapierdolę śrutem. Szczeka na mgłę, spadające liście, na wiatr … no kurwa mać, na wszystko. Ostatnio ten jebaniec podczas swojego festynu miał skierowany łeb w niebo, więc zakładam że szczekał na UFO. Sąsiad ( właściciel psa ) chyba ma amputowane uszy. Nie wiem. Nawet przy zamkniętym oknie słychać tego pieprzonego szczekało-chuja. Przyniosłem z pracy stopery do uszu, no ale to już przesada, aby spać w antyhałasowych stoperach we własnym domu. Jestem wkurwiony na maxa. Myślałem kupić jakąś zajebiście wielką petardę i wpierdolić temu chujkowi do budy. Ale dopiero wtedy zacznie się koncert. Wszystkie psy we wsi zaczną szczekać. Jest chujnia, chujnia i jeszcze raz chujnia.

105
72
Pokaż komentarze (20)

Komentarze do "Chujnia na wsi"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Odpowiednio doprawiona kiełbaska powinna „wyciszyć” twój problem.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Mieszkam w bloku, stopery są dla mnie jedyną możliwością przetrwania, więc i Ty lepiej je przeproś 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  4. CO się martwisz co się smucisz ze wsi jesteś na wieś wrócisz ;p

    0

    0
    Odpowiedz
  5. ale z ciebie pierdolony chuj. rozumiem mozna czegoś nie lubić ale zeby zaraz zapierdolic i to jeszcze niewinne stworzenie. pojebany jakis jestes chyba.

    0

    3
    Odpowiedz
  6. @1 sam sie „wycisz”, psychopato!

    0

    2
    Odpowiedz
  7. Stopery kurwa!!! A jak tu budzik do roboty usłyszeć?

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Jesteś żywym przykładem że wieś/domek jednorodzinny na przedmieściach nie jest gwarancją spokoju, jak się powszechnie sądzi. Przykładów takich znam mnóstwo, patologia za płotem, ujadające psy, sąsiad meloman albo psychopata koszący trawę od 6 rano i to dzień w dzień. Zawsze to lepiej jak w bloku, ale i w domku czy na wichurze można dostać nerwicy z powodu rozmaitych hałasów.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Mieszkasz w Polsce, czyli w kraju, w którym nie ma paragrafu na skurwysynów a nikomu nie brużdżący człowiek może zostać skazany.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. Tak kurwa, lepiej zabić psa -,-
    Zacznij się leczyć.
    Siebie zabij, a skoro tak Ci przeszkadza to po co mieszkasz na wsi?
    To jest oczyiste że psy szczekają, koguty pieją itd.
    Przeszkadza Ci?
    To sie wyprowadź.

    0

    3
    Odpowiedz
  11. Prosiliśmy nieraz, żebyście nie ładowali do internetu wiejskich chujni. Chłopie – dlaczego nie możesz tego wydrukować i powiesić w świetlicy u Sołtysa? Nie ma drukarki u Ciebie we wsi? Podaj adres domowy, wydrukuje Ci na własny koszt i wyśle pocztą. Mogę Ci nawet ryzę papieru wysłać. Ja Ci powiem, jaki jest główny powód – taki, że nikogo by ten wpis u Ciebie we wsi, na tej świetlicy nie interesował. Bo nawet ludzie ze wsi starają się teraz żyć bardziej po miejsku. Tym bardziej nikogo to nie zainteresuje w miejskim internecie. Zrozum wreszcie.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Prosimy o przeniesienie tego postu na portal „wiejska chujnia”.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ad 1 – potwierdzam, najprostszy i najszybszy sposób (Nie mów tylko nic nikomu i pozbądź się resztek trutki z domu, żeby nie było podejrzeń).

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Może porozmawiaj z sąsiadem o psie i tyle, może niech go zabiera do domu i tam nie będzie szczekał. U mnie na działce też jest taka sytuacja, w domu pies sąsiada nie szczeka. Powodzenia Lenard

    0

    1
    Odpowiedz
  15. Psy sie zwykle boją huku, pierdolnij pare razy petardą i będzie siedział cicho na 100%.
    1 pierdolniecie przed spaniem i cała noc spokojna.
    Ewentualnie dopraw kiełbase usypiaczem i jak zaśnie zaklej mu mordę taśmą klejącą ,niezapomnij wsadzić do ryja rurki żeby mógł wodę pić.AVE

    0

    0
    Odpowiedz
  16. a moze wez psa na spacer ? zmeczy sie psina,moze sie zaprzyjaznicie 🙂 moim zdaniem to efekt jego stresu.pan wziol i zapomnial 🙁

    0

    1
    Odpowiedz
  17. @10 – Człowieku, o czym Ty pierdolisz!? Takich farmazonów to od 1410 nie czytałem! Żyć bardziej „po miejsku”? No kurwa! Puknij się w tą pustą makówę… A z resztą, chuj z Tobą napinaczu, nie będę się dalej rozpisywać, bo dla takich jak Ty, to jak woda na młyn.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Znowu wiejska chujnia. Ja pierdolę. 10 i 11 mają rację. Ale po co słuchać innych, lepiej zatruwać ludziom życie.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. NIe wiem jak u ciebie, ale u mnie, w mieście, zarówno Policja jak i Straż Miejska na takie hujostwo reaguje błyskawicznie – 300 PLN klienta kosztują nocne psie hałasy. Łatwy temat, łatwo zapunktować u komendanta. Ważne, żebyś im obiecał podziękowanie na piśmie.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. ad10 Prosiliśmy, żeby takie ograniczone śmierdziele spierdalały z portalu do sklepu, udławić się chlebem, póki go żrą i po nim srają. Howgh

    0

    0
    Odpowiedz
  21. @16 – dobra – to fakt, że dziesiątka trochę przegina i może nawet trolluje, ale wyobraź sobie sytuację, że siedzisz w robocie, w skórzanym fotelu na 15 piętrze biurowca. Za oknem kołują startujące Airbusy, poniżej uliczny gwar, klaksony, samochody, wielkie billbordy z grafikami od najsłynniejszych projektantów, neony, flesze, reflektory. I nagle włączasz internet i trafiasz na wpis o skowyczącym psie na wsi koło budy. Uważasz, że wszystkie elementy tego obrazka pasują do siebie? A może jednak coś jest nie teges?

    0

    0
    Odpowiedz

Truckerka

Dzień dobry!
Ostatnio ktoś na Chujni napisał, że jego kolega jeździ TIRem i się realizuje, zwiedza itp. Uśmiałem się do łez. Często słyszę, jaka to łatwa, fajna i przyjemna praca. Kasa, zwiedzanie, dziwki, restauracje… Jacha.
Powiem Wam jak to wygląda. Chujowo. Międzynarodówka to ciężki kawałek chleba, trzeba to lubić i być odpornym psychicznie. To nie etat, gdzie po 8 godzinach pracy wracasz do domu, żonka podaje obiad, synek chce grać w piłkę, później se pobzykasz, obejrzysz mecz, strzelisz piwko i spać. Żyjesz w trucku. Kropka. Stacje benzynowe i parkingi wszędzie są takie same. Na długiej pauzie nie zostawisz ciężarówki, żeby pojechać zwiedzić Rzym, bo licho nie śpi. Jedziesz, jesz w drodze, śpisz w budzie, golisz się w kiblu na stacji, jesz byle co i jesteś daleko od domu.
Kierowcy Cię nie lubią, bo uważają za pirata albo zawalidrogę. Stróże Cię nie lubią, bo się spóźniasz albo przyjeżdżasz za wcześnie i chcesz się kimnąć na parkingu. Policja Cię nie lubi albo i lubi, bo wiedzą, że masz coś na sumieniu. Jak masz żonę to możesz wziąć rozwód, bo z porożem nie zmieścisz się do kabiny. Kasa? No, kasa jest, ale jakim kosztem.
Jest to praca wymagająca wiele poświęcenia i wyrzeczeń. Z drugiej strony, co tu robić? Iść do fabryki i narobić się jak kretyn za 1500zł? Zostać przedstawicielem i zapierdalać od rana do wieczora, żeby stykło kasy na ratę za TV?

93
74
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "Truckerka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Masz przejebane wcale ci tego nie zazdroszczę, ale jak sam napisałeś w fabryce też byś nie chciał pracować (niewolnictwo). Ja po pracy 8 h właśnie w fabryce jestem tak wyjebany jak koń po westernie i na nic już nie mam ochoty a o kasie szkoda gadać. Ze mną pracował rok taki jeden co jeździł tirami i nie wytrzymał tej mordęgi. Wrócił za kółko, ale teraz jeździ samochodem dostawczym po kraju.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. tak btw ile zarabia taki kierowca i w ile godzin? Nie nam nikogo i niczego co mnie trzyma w moim mieście. Mógłbym jeździć.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Amen bracie!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ja jak jadę dalej jak 200 kilosów moim passatem to już mnie plery bolą, na zgięciach kolan jebie. NIe wyobrażam sobie zapierdalać za kółkiem 8h dziennie albo i więcej (wiadomo że się tachometr u nas oszukuje). To przejebana praca, a właściwie jak jesteś w trasie to trzeba liczyć że pracujesz 24h, no bo tak jak piszesz nie pójdziesz do domu, nie pójdziesz ze znajomymi na piwko do pubu u pani Gosi. Czas spędzasz na parkingu, tudzież w przydrożnych barach. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że kasa nie warta takiej roboty. Ale znam ludzi którzy to lubią. Ja wolę w fabryce 2,5 tys i mieć połowe dnia dla siebie i bliskich.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Dałem 5. Racja – przejebane. Nie wiem, co masz na myśli z tą kasą, koleżko. W mojej firmie też są kierowcy tirów, ale ja się bezpośrednio tym pionem nie zajmuję, więc nie wiem, jakie tam mają dokładnie warunki, ale chyba więcej jak 6-7 tysi netto miesięcznie nie wyciągają, więc rewelacji nie ma.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. No stary…coś za coś…
    A kobiety to kurwy,czy w trasie czy nie,i tak się dziwka puści…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. spotykam się z żoną truckera – potwiedzam

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @6, mówisz też o swojej matce, ograniczony człowieczku

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Zarobi są różne, co firma to inne zwyczaje i umowy. Ja mam 1500brutto (minimum krajowe) + diety, co daje ok 5 klocków. Zależy od kursów i systemu pracy. Zależy gdzie jeździsz, jak jeździsz, jak często masz zjazdy. Ciężko to przeliczyć na godziny bo tak naprawdę pracujesz 24 na dobę. Nawet jak śpisz to robisz za ciecia 😉
    Jak dla mnie to dobra kasa bo w fabryce tyle nie wyciągnę, a truckerka mi leży.
    Kolego od Passata, w Magnumce jest 10 razy wygodniej 😉 Masz pół dnia dla siebie, ale z takimi zarobkami świata nie zwojujesz. Ja wracam z trasy i korzystam z życia. Ta praca nauczyła mnie szanować własny czas wolny.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Huhuhuh bo jesteś frajerem. Ja np. nie mam laski ani dzieci i jest oks. Może nie jadam w restauracjach i myję się w deszczu, ale za to jak mam kilka dni urlopu to szaleję. Odkładam już na drugie mieszkanie.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Chyba na domek dla lalek

      0

      0
      Odpowiedz

Stanowcze NIE dla marketingu

Rozmawiasz z taki człowiekiem. Marketingowiec….ot co. Ustalasz coś, wracasz do tematu jeszcze kilka razy. Na koniec wielka chujnia, bo On stwierdza że się nie dogadaliśmy (masz to na mailu?). I zostajesz z niczym… ewentualnie śrut!

42
87
Pokaż komentarze (4)

Komentarze do "Stanowcze NIE dla marketingu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. W biznesie trzeba mieć jaja i umieć prowadzić rozmowy. A jak jesteś pizda, to cię rolują marketingowcy.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. @nie zrozumiałeś, że ma potwierdzenie? do czego tu są niby potrzebne jaja?

    0

    1
    Odpowiedz
  4. ad.1 Od razu czuć biznesmena…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. niestety teraz juz „na gebe” nic nie zalatwisz. wszyscy mailem, ani krzty honoru i zasad. kiedys slowo bylo cos warte, teraz to chuj. nie masz papieru to beda probowali cie wydymac jak nie na kase, to na twoj czas. pamietaj sa ruchani i ruchacze. nie daj sie. trzymaj forme.

    0

    0
    Odpowiedz

Psia obsrana chujnia

Nikt i nic nie sprawi żeby zniknęły kupy z naszych trawników dopóki nie znikną tzw bezpańskie psy bo to one biegają i srają .gdzie popadnie u nas w bloku jest ok 30 psów {kotków nie liczę} z czego 7 psów jest wyprowadzanych na smyczy w miejsce do tego wyznaczone pozostałe są wypuszczane przez właścicieli samopas i to one srają gdzie popadnie miedzy in. na placu zabaw jak kiedyś pogoniłem zasrańca to włąściciel rzucał z okna kartoflami we mnie. A nie które inteligentne mamusie wychodzą z dzieckiem i pieskiem na podwórko gdzie malec się bawi w piasku a obok piesek sra koszmar jak ludzie są bezmyślni i tak jest wszędzie nie mam nic przeciwko sprzątaniu po psach ale jak na to patrzę to chyba lepiej by było płacić jakiś obowiązkowy podatek przeznaczony na jakieś służby sprzątające to może by było trochę mniej tych kup bo inaczej w nich utoniemy. Pakowanie tego gówna we foliowe torebki wymyślił chyba jakiś debil, to gówno będzie się rozkładać ze sto lat w tej folii na psią pamiątkę zasranych czasów.

62
70
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Psia obsrana chujnia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. to właściwie czego ty oczekujesz? ze magiczny ktos przyjdzie, zrobi „pstryk” i gowna poznikaja? o_O

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Nie od dziś wiadomo, że osiedla mieszkaniowe oblega hołota i psie odchody. Ludzie z blokowisk to gnoje i nie przeszkadza im gówniarnia pod ich własną klatką czy balkonem. Szkoda inwestować w tabliczki z zakazami wyprowadzania kundli bo polaczek na złość mamusi i tak pójdzie z pupilkiem i zrobią swoje, bo dla niego to jest „normalna i naturalna sprawa”. Jest przekonany, że to „jego” teren. On jako mieszkaniec płaci „ciężkie” pieniądze za okoliczny skrawek zieleni i jego utrzymanie (10zł/msc) i w zw. z tym może sobie robić co tylko chce i z kim chce.
    Wnioski? U nas pieniądze leżą na ulicy. Wystarczy powołać tak jak wspomniałeś specjalne służby lub uprawnić straż miejską do wpieprzania mandatów za gnojenie w miejscu publicznym. Mandat 500zł z terminem spłaty do miesiąca a jak nie to odstetki. I to takie, że skurwielowi jednemi z drugim zabraknie na spłatę czynszu za najbliższy miesiąc. Efekt byłby natychmiastowy. Zaraz by się okazało, że pies na osiedlu to gatunek wymarły, bo polaczek woli pozbyć się „ukochanego” zwierzaka niż być narażonym na koszty związane z jego nielegalnym wypróżnianiem. A kupek po piesku zbierać się nie chce i ot koło zamknięte. Psy bezpańskie z kolei powinien zgarniać hycel, podobnie jak w Niemczech. Zwierzęta są dla ludzi myślących. W blokach szukać ich na próżno, bo zwykle właściciel odznacza się jeszcze większą głupotą od swojego pchlarza.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Zamiast jojczyć, to rusz głową, weź się do roboty i zbuduj dom w lepszej dzielni. A nie – siedzi taki Pan Kiepski na necie i pierdoli.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zawsze psy srały i srać będą,tylko nagle komuś kupa przeszkadza.A jak kurwa u was na wiochach gnojówką jedzie to co,zapach polskiej wsi?Niech sobie srają po krzakach,wkurwia mnie tylko sranie do tych piaskownic.I popieram to z folią-debilizm.Poza tym gówno uźyźnia glebę.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Oczywiście, podatek jak najbardziej za! Ale tylko dla posiadaczy psów, bo czemu ja mam płacić za czyjegoś obsralucha? Teraz mnie to tak nie uderza ale jak się pare lat temu grało w piłkę to siedziało się w gównach po uszy i robiło przysiady, że tak to ujmę.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. dlatego wolę koty. Trochę bezmyślne chujki, ale nasrają do kuwety, zbierzesz łopatką i wywalisz do kosza albo kibla i masz spokój.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Mój pies przeważnie sra na trawę. Jak zrobi na chodnik to trudno. Nie raz wdepnąłem w kupę i nadal żyję. Zatroskanym rodzicom i mądralom proponuję żeby łaskawie patrzyli od czasu do czasu pod nogi, a dzieciom wbiły do ich słodkich główek, że kupy się nie je i nie dotyka. Nie będę sprzątał po swoim się i możecie mnie pocałować w pupkę. Jak tak bardzo wam to przeszkadza, to rękawiczki na dłonie i do roboty! Będzie czyściej.

    0

    1
    Odpowiedz
  9. ad 4. uźiżnia? co to za nowomowa? jak ci nie przeszkadzaja kupy to wpierdol sobie je do doniczk, bo idac twoim tokiemrozumowania to na psich gownach lepiej wyrosnie. nie wiesz co to gnojowka? to co wylewane jest na pola jest z odstojnikow i jest to naturalny nawoz azotowo-fosforowy. nie widzialem, zeby ktos hodowal truskawki na psich klocach. kurwa nic tylko wyjebac w ryj takiemu ignorantowi. najlepiej nasrac pod siebie a kazdego komu przeszkadza syf robiony przez polskie bydlo kazac sie wyprowadzic najlepiej w Bieszczady. gincie dzięcioły i utopcie sie w tych psich klocach. rownie dobrze sam moge sie zlamac pod klatka, bo niby co „moje gowno jest mniej gowniane” a moze nasrac ci do piaskownicy, albo na wycieraczke i poprosze o papier. kurwa ogarnijcie sie, bo utopimy sie w łajnie a wszystko zasnuje dym ze szlugow. amen. rano wychodzac do pracy jakies jebane sierciuchowe cos odlalo sie na brame kaluza jak chuj. sam mam psa, ale trzody nie robie.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. myslalem o fosforowym

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Głupi kurwa ciulu z komentarza przede mną:
    Zbieraj mendo srakę swojego psa, jako i ja zbieram. To nie jest kurwa nie wiadomo co.
    Jedno co mnie wkurwia, to foliowe torebki, bo w większości miast nie ma papierowych. Przez foliową czujesz, że kupa jest ciepła. Że to świeże gówno. Z papierową, bez skrzywionej mordy SIĘ DA.
    Masz psa, sprzątaj kurwa i nie pierdol. Ja mam i sprzątam i jestem facetem.
    Kurwa bo nasram pod Twoim balkonem.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @11 dawaj śmiało, na czwartym piętrze już tak nie będzie jebać 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  13. a kto by chciał pracować w takiej firmie co sprzątają gówna po psach? i jak ona kurwa w ogóle by się nazywała ?? gównocliner ???

    1

    0
    Odpowiedz

I speak English

Wkurwiają mnie ludzie, którzy po angielsku na wszelki portalach piszą choć są Polakami. Ok, emigracja i tak dalej, ale spojrzysz na fejsie w znajomych takiej osoby okazuje się że 10-20 osób angielskojęzycznych, a 250 Polaków. Ale nie kurwa, trzeba się lansować i po angielsku trzeba pisać. A już całkiem mnie rozpierdala jak w komentarzach rozmawiają 2 Polki, ale oczywiście rozmawiają po angielsku. Jak dla mnie to chujnia i wiocha.

97
65
Pokaż komentarze (24)

Komentarze do "I speak English"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To prawda.W dupach im się poprzewracało.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Podpisuję się obiema rękami, też mnie to wkurwia. Widzisz, w naszym popierdolonym kraju każdy, kto zna angielski na poziomie min. średnio-zaawansowanym uważa się za nieziemskiego poliglotę, a najlepiej, żeby to jeszcze całemu światu udowodnić, bo inaczej się nie liczy. I wychodzi takie fejsbukowo-angielskie lizanie się po chujach. Bardzo lubię poza tym słuchać jak Ci ludzie rozmawiają po angielsku, np. na studiach. Wtedy rozpoczynają się zawody, kto ma najbardziej ynglisz akcent, żeby ich Anglicy zrozumieli Wiocha na maksa.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Masz rację. Chociaż ja nawet nie rozumiem wszelkich rozmów w komentarzach. W ogóle nie rozumiem jak można mieć facebooka i jeszcze wpierdalać tam swoje zdjęcia.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Zgadzam sie stary !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Polacy nie gęsi.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Podzielam opinię.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Zaisteto wiocha, ale moze pocieszy fakt ze tak pewno pisza rednecki 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Na coś takiego mówi się „blichtr”.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. A kurcza,ja czasami bez rozmysłu walnę sobie komentarza w nieojczystym języku na anglojęzycznych portalach, z czego lansowaniu stanowczo odmawiam, pozdrawiam w takim razie Twoich znajomych ;]

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Popieram! Wyjedzie taki na miesiąc do UK i nagle jest wielki James Bond.
    Zawsze o tym mówiłem – to kwestia chęci bycia kimś innym. I tak mamy śmieciarzy udających menadżerów i Polaków udających Anglików.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Plebs musi się dowartościować 🙂 Szczerze mówiąc im jest znacznie prościej pisać po angielsku niż po polsku 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  13. A czy oni mają coś innego do powiedzenia, napisania niż „I speak”? Człowieku. Większość siedzi tam z jakiegoś nieokreślonego powodu, zahipnotyzowani i wpatrzeni jak w jakiegoś bożka. Pozdrawiam Lenard

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Moja koleżanka ma na fejsie 1000 znajomych z czego około 700 to jacyś Anglicy a reszta to Polacy. W swoim opisie wszystko po angielsku. Szkoda gadać.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Wow… Do you speak english?

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Jes, dys is tru ;D Wkurwia mnie to też na reklamach, przejdź się po byle jakim mieście, wszędzie kurwa angielski, jakbyśmy mieli zapomnieć gdzie mieszkamy…lansuje się ten język, a kto go zna słabo ten jest wieśniakiem, ech…wkurwiłam się…

    0

    0
    Odpowiedz
  17. You’re right. FUCK!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Popieram Cię w całości, ale nie oszukujmy się, żyjemy w takich czasach gdzie język angielski jest podstawą.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Dokładnie! A jeszcze mało tego bo dużo razy widać że ktoś się chełpi tym angielskim a pisze z błędami! To dopiero żal, czy jak by powiedzieli ONI „fake”. Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Z kolei to dobrze,ze wielu z nas potrafi porozumieć się w obcym języku, ale faktycznie też mnie to wkur..a i rozśmiesza wręcz kiedy moi znajomi mieszkający za granicą każdą swoja myśl wyrażają zazwyczaj po ang. Najgorsze jest jednak to kiedy wracają i mają strasznie wysokie miemanie o sobie.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Sacrum Profanum
    POLSKA 12 : 88 POLACY

    PIEKNIE
    88/100 Liczba głosów: 55

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Jeszcze dodam, że w pewnych kręgach bardzo modne jest używanie systemu imperialnego. Jako wędkarz często słyszę, że ktoś kupił plecionkę o wytrzymałości 20lbs (w 90% nie wiedzą, że LBS TO FUNT!) czy wędkę o długości 9stóp. Niech taki idzie do sklepu, weźmie kilo cukru i powie, tak na oko, ile to funtów. Albo wyślij takiego 100 jardów do przodu, ciekawe, kiedy się zatrzyma 😉
    Snobizm, głupota, pozerstwo.

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Bo to jest KOMPLEKS PROWINCJI. Ja znam angielski perfekcyjnie, tyle k….. nie wiem co k…… powiedzieć. Bo w życiu żadnej książki nie przeczytałam.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. u mnie w firmie sami polacy ale na spotkaniach duzo słówek angielskich leci, poprostu są fajniejsze i bardziej pasują do kontekstu.
    Ale musze przyznać że czasami to jest już przeginanie. Np. Zamiast powiedzieć żeby żurawia przykrecić do ziemi, to dyrektor mowi żeby: 'zafiksować krejna do grandu’ heh

    0

    1
    Odpowiedz

Kurewska rzeczywistość

Praktycznie każdy dzień polega na siedzeniu na necie i czytaniu tych wszystkich śmieci, albo patrzeniu na facebooku jak się inni zajebiście bawią. Całe wakacje w domu, codziennie wysyłam cv i 0 odzewu albo okazuje się, że szukają akwizytorów (czyt. domokrążców). Do tego wysterowała mnie dziewczyna (małolata), wjebałem w ten związek troche szmalu już nie mówiąć o zaangażowaniu i nadziei na przyszłość, a teraz co mi pozostało to trzepanie kapucyna przy jej zdjęciach co wieczór. Dwóch przyjaciół, z którymi wcześniej codziennie się ustawiałem też nie lepiej skończyło- jeden skończył cykl sterydowy, wali ciągle wiadra (przynajmniej ma siano) i nie wychodzi z domu, bo mówi że wygląda jak nora, a drugi siedzi w szpitalu psychiatrycznym i chyba ma wyjebane czy przyjdę na odwiedziny. Tak więc pozdrawiam wszystkich noliferów i oby przyszły dobre czasy również dla nas.

87
78
Pokaż komentarze (16)

Komentarze do "Kurewska rzeczywistość"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. W psychiatryku siedzi,a co mu się stało?

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Rozumiem stary co czujesz,wszystko to chuj.Też całe wakacje na chacie.Miały być dla mnie przełomowe,miałem otworzyć się na ludzi,poznać dziewczynę.Tydzień został do końca a ja mam doła.Dupa.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Czaję Twoją chujnię jak mało kto, ale wysyłanie cv działało na początku, kiedy był to jeszcze w miarę nowatorski sposób na znalezienie pracy w naszym kraju. Rusz dupsko z tym pieprzonym cv, albo nawet bez niego i połaź trochę po zakładach pracy.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. po co ci zdjęcia byłej do walenia jak masz neta? redtube, porntube, pornhub itp.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mnie tez malolata zrobila w chuja. Polazla do innego, nie ma co rozpaczac, z gowna bata nie ukrecisz, nie oszukujmy sie.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. a w cs grasz bo jeśli nie to nie jesteś prawdziwym no lifem

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ja tez całe wakacje w chacie siedzę na dziewczyne też wydałem dużo pieniędzy i taqk mnie zostawiła bo jej się znudziłem tak ją kochałem codziennie się w nocy kochaliśmy w łużku było fajnie a teraz to musze sobie znowu walić konia przed kompem oglądając nagie kobiety jebać tą miłość jebać kobiety jebać życie czemu kobiety mają tak potyrane wełbie jak była ze mna to codziennie miałem pierdolonko fajnie było rozumiem cię teraz to tylko Renia Rączkowska mi została cuż taki to już nasz los chłopaków naiwnych jeleni wierzących w miłość.

    1

    1
    Odpowiedz
  9. Co do roboty i CV u mnie tak samo… Co do dupy to też kiedyś szukałem młodszej i stwierdziłem, że współczesne nastolatki (większość) to ma „srake w głowie” zamiast mózgu. No i tak wyszło, że znalazłem sobie 1,5 roku starszą i jest wszystko ok 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Może wstań (jeśli możesz) i wyjdź z domu, odwiedź znajomego, który Cię potrzebuje, spraw mu trochę radości wizytą lub przynieś coś fajnego do jedzenia. Zajmij się sobą zamiast dziewczyną – widocznie nie była dla Ciebie. Teraz miej oczy szeroko otwarte i nie patrz w tył. Powodzenia Lenard

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Mam tak samo,większość dziewczyn to pustaki i lumpiary.Szukają księcia z bajki o 5 lat starszego.A z pracą faktycznie chujnia… szukam od maja i kalapita.Też siedze całe dnie przed pc,ale znajduję czas pójść na siłownie.Przyjaciół też nie mam i nie miałem a kolegów na podanie ręki zlewam.Wiem co czujesz…

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Widać, że jesteś popieprzony i zadajesz się z powalonymi ludźmi. Nie lubię takich ciot, które narzekają na swój nędzny los. Masz ręce, masz nogi, nie umierasz na raka i jeszcze narzekasz…Ile masz lat?

    0

    1
    Odpowiedz
  13. @11 Jak nie lubisz ludzi, którzy mają naturalną potrzebę ponarzekać, to po co wchodzisz na tę stronkę?

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Pozdrawiam i łączę się w bólu.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Mam to samo z robotą, gówno jest a nie robota. Z wakacjami właściwie też, tyle że ja mam wyjebane na te wszystkie imprezy bo ich zwyczajnie nie lubię, wolę iść na bilard i piwo z przyjacielem którego akurat mam, prawdziwego.
    A co do dziewczyn i kasy to sobie zapamiętaj: NIGDY NIE MASZ PEWNOŚCI ŻE GAŁA ZOSTANIE OPIERDOLONA, nie ma co się angażować

    0

    0
    Odpowiedz
  16. @1 koles miał naprawdę ciężkie życie, ojciec alkoholik, 0 pieniędzy, teraz jest w takim stanie, że patrzy cały dzień w ściane i nic się nie odzywa..
    @4 masz racje, juz się przerzuciłem na youporn
    @7 taka sytuacja jak u mnie
    @9 on jest w takim stanie, że nie ma siły ze mną gadać a jego widok jeszcze bardziej mnie dołuje
    @11 mam 20 lat, nic o mnie nie wiesz więc mnie nie oceniaj, każdemu życie może się skurwić…
    @14 jak się zaangażujesz w związek z kurwą to już po tobie

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Wiesz co?Lepsze wakacje w chacie niż nad polskim morzem ( nad którym w te wakacje byłem)pada co 3 godziny,woda tak zajebiście ciepła że hipotermii można dostać,a za wszystko płacisz jakby to była Dominikana.

    0

    1
    Odpowiedz