Wkurwia mnie to, jak ludzie w średnim wieku, tak do pięćdziesiątki, na wszystko narzekają oraz mają się za bogów. Wiecznie komentarze typu „a to mnie boli, a to mi dolega” oraz „kiedyś to było tak i tak”. Poza tym jeszcze „młody jesteś, nie znasz życia” no kurwa.. to chyba logiczne, że młody człowiek nie zna jeszcze tak dobrze życia, w końcu się uczy, taka już kolej rzeczy. Chyba się z domu wyprowadzę, bo mam dość tego typu komentarzy oraz wiecznego napierdalania jakie to mam nieudane życie zawodowe. Sami znaleźli pracę, bo wtedy pracę miał każdy, a teraz napierdalają, że nic nie umiem osiągnąć.
Alkomat
2012-12-27 18:54Chciałem się dzisiaj przebadać alkomatem. Poszedłem na posterunek, a policjant mi powiedział, że alkomat jest z patrolem na mieście i jak chce to mogę ich poszukać.
Komentarze do "Alkomat"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Pewnie też był nawalony. Nie ma jak spokojna służba na posterunku. Tylko ty, ja i flaszka niedopitka.
00 -
a to kurwy! Miałem podobnie, tylko mi powiedzieli że skończyły im się ustniki na stacjonarnym alkomacie. Ale jak chce się sprawdzić, to mogę w używany dmuchać, po zdrowym chłopie tak mi powiedział dyżurny. Patrze a tam żur jak chuj. Wyśmiałem ich i im podziękowałem.
00 -
Jak byś pił wode z gotowanych parówek nie miał byś tego problemu. Ewentualnie po kiełbasie. Sprawdzone i działa!
00 -
Norma byłem dwa razy i też mnie odesłałi z kwitem że niby w legalizacji i drugi raz że zepsuty, ale najebanych na izbe to cała dobę wożą.Chuj nie pomoc,zrobili by opłate 5-10zł i było by bez łaski jak automat z cola,płacisz i korzystasz.
00 -
mogleś pierdnąć w ten ustnik, podobno też prawidłowo wskazuje
00 -
Mi też powiedzieli że zepsuty:D
00 -
Alkomat był na mieście z patrolem, nawalony !
00 -
Musita tyle chlać?
00
Emocjonalny związek z maszyną (moją kochanką na dwóch kołach)!
2012-12-26 12:25Witam was! Tekst ten będzie dotyczył mojej pasji związanej z motocyklami ale również związanego z tym problemu – reakcji partnerki na „związek”/relację mężczyzna -> jego motocykl. Żenują mnie stwierdzenia niektórych „damulek”, które wybierają „niegrzecznych chłopców” na motocyklach aby potem usilnie walczyć z ich pasją i stłamsić ją stwierdzeniem: Albo ja albo motocykl! Tym zabawniejsze jest w przypadku takiego zdania wypowiedzenie – związek opiera się na kompromisach. Drodzy motocykliści i motocyklistki – to nie jest kompromis! „Albo robisz tak jak ja chce albo nie bawimy się wcale” – to nie jest kompromis. Dziwi mnie to, iż tyle kobiet szczyczących się przecież tym, że dojrzewają całe 3 lata wcześniej od nas próbuje zmienić partnera z pobudek albo egoistycznych (zmienię go tak, aby mi było z nim żyć jak najwygodniej) albo nie wiem. Nie wiem jak można tłumaczyć tłamszenie pasji u swojego partnera za wszelką cenę i za jedyny argument podając – BO JA TAK CHCĘ! Nie życzę, aby ktokolwiek z was usłyszał te słowa, wierząc że żyje z „odpowiednią” osobą. Takie ultimatum jedynie wskaże, że ta osobą nie jest tą jedyną i wyjątkową. Ja osobiście jestem jak najbardziej skłonny do kompromisu, ale ultimatum? O nie. Nie oddam swojej największej pasji dla widzi misie mojej ew. partnerki; która po podporządkowaniu mnie może się mną znudzić i rzucić. I zostaję bez partnerki i motocykla. Szerokości!
Komentarze do "Emocjonalny związek z maszyną (moją kochanką na dwóch kołach)!"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
czyli albo kobieta albo motór w tym przypadku się sprawdza.
00 -
Dlatego lewa w góre i oby do sezonu.
00 -
Żadna kobieta nie da takiej wolności. Wybór jest prosty.
00 -
Moja kobieta powiedziała, motocykl albo ja. Wiecie co ? Czasami za nią tęsknię. LwG
00 -
Może jeździsz jak idiota i zwyczajnie się o ciebie boi??
01 -
Sezon srezon, ja jeżdżę w mieście cały rok. Szczególnie teraz, gdy temperatura oscyluje w okolicach 5 – 10C. pozdrawiam
00 -
słuchaj, nie jeżdżę motocyklem, ale jestem facetem i zapewniam cię, że 80% kobiet czy dziewczyn wypowiadających się (które jeszcze nie widziały tego komentarza) cię tutaj zniszczy. ja osobiście – jako facet – cię rozumiem.
00 -
jak bym miał postawione takie ultimatum oczywiście mój wybór byłby jeden-moja kochana R6!!!!!!
00 -
tak jest panie, motór a kobieta przy okazji okazji, a nie na odwrót.
00 -
Ja tam swoją przekonałem wspólnymi podróżami. Jak masz sporta to zamień na np. Yamahe fjr 1300. Zabierz kobite raz, drugi jako plecaczek w fajne miejsce to od razu innego zdania do moto nabierze. Nawet jak się dziecka doczekasz to jakąś trajkę możesz zmontować (niekoniecznie z yamahy :D) Pozdro i LWG!
01 -
masz rację.pogoń głupią cipę.
00 -
Proste. Zawsze wybieraj to, co nie każe wybierać.
00 -
każde osobne warianty-nie łączyć jedne z drugim.
1)Mówisz, piszesz kompromis,a co byś takigo zapropnował?Jest coś godnego do zaproponowania?
2) Postaw się w sytuacji odwotnej,gdy to ona ma jakąś swoją pasje i Ty tak mówisz,albo coś co nie lubisz,a ona uwielbia itd-jak reagujesz?
3)Co jest dla Ciebie ważne?Twoje piorytety jakie są?Napisz na swojej kartce-mozesz tutaj się podzielić z nami i co Ci wychodzi?00 -
od razu przyszedł mi do głowy fragment filmu pezyrodniczego: 'samica wybrała samca, ktory wygrał walkę z pozostałymi samcami i po odbytej kopulacji nie pozwala mu już walczyć, aby w niej nie poległ i mógł zapewnić młodemu opiekę’
00 -
a mnie to pierdoli, świat ma gorsze problemy fryndzlu/ maślan
00 -
zamiast motocyklu mozesz wstawic dowolna pasje wniosek ten sam
00 -
Jak można zabronić mężczyźnie realizować jego pasje? Ja sama chętnie bym z nim pojeździła
00 -
13 dobrze mowisz. A wiecie o co chodzi tym glopim tempym malolatom z tym lizankiem za chuja nie zgadniecie. Oni to robia bo w domu przy starych sie wstydza to 1 ale ale, jest cos jeszcze impotencja taki pedalek woli mizianko niz jebanko gadalem z dziewczynami o sprawach intymnych itd. Laska ma tak jak mowi 13. Ale taka ciota jebana nie wie co sie robi bo mu nie stoi i ma w dodatku malego jak ozeszek. Wiec jak ja widze cos takiego ciesze sie o dziekuje matce naturze iz pomimo nie mam kobiety mam co sobie zwalic. Wy tez jesli widzicie cos takiego wysmiejcie sie.
00 -
@13: za dużo gdybania! Motor to nie pasja innymi kobietami czy zabawy z bronia! Babsko chce i już! Olej ją! Dziś chce abyś zostawił pasje, a jutro kolegów czy prace! Ale akceptacja motoru albo zmiana partnera! Pozdro! I szerokości
00 -
Pierdol tępe kurwy.One są durne w chuj i ich zdanie to powinno znaczyć mniej niż gówno.Pasja,to się liczy,jakakolwiek by ona nie była,i przyjaciele,czyli faceci.Baby to się tak naprawdę nadają jako miski na spermę,a i to nie zawsze.Smutne ale prawdziwe.
10 -
Rżnij ją w zimie, w lecie będziesz jeździć. I tak na zmianę, zawsze na późną jesień powraca i tak od sześciu lat. Da się.
Lewa w górze.00 -
Poznaj motocyklistkę. Coraz ich więcej. Proste
pozdrawiam – motórzystka
00
Liżące się pary
2012-12-26 12:25Chujowicze, Chujowiczki, jeżeli poczujecie, że ten tekst jest właśnie o was, to weźcie się kurwa ogarnijcie.
Rzecz w tym, że wszędzie widzę obściskujące się i wkładające sobie języki do gardeł pary. Siedzę sobie z chłopakiem w parku, z jednej strony kurwa jakieś glonojady, z drugiej strony to samo, a na przeciwko plac zabaw dla dzieciaków. Ja pierdole, jakby nie można było siedzieć w domu i się migdalić bez oporów, albo nawet jak już to łatwym jest całowanie się nieco dyskretniej, żeby nikt nie słyszał w obrębie kilometra dźwięku przelewającej się śliny i jakiegoś mlaskania. Kurwa, no. Nara
Komentarze do "Liżące się pary"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
nie mam takich problemów ale to pewnie dlatego że nie mam kobity.
00 -
Hehehejter. Zazdrość przez ciebie przemawia.
11 -
Bo dzisiaj nawet mamlanie się jest okazją do szpanu: „patrzcie się, jacy my jesteśmy szczęśliwi”. Też mnie to irytuje, nie tyle samo mamlanie co zdumienie, jak bardzo trzeba być ograniczonym, żeby próbować imponować czymś takim. Ludziom telewizja porobiła niezłą pianę z mózgów, toteż nie dziwota, że komercja przebija się do codzienności. Ludzie chcą uchodzić za wyjątkowych, lepszych od innych, szczęśliwszych i zrobią wszystko by udowodnić to całemu światu. Żałosne ale niestety prawdziwe.
10 -
@2 nie mam czego zazdrościć
00 -
Kurwa weź se lepiej żądła poszukaj, pierdolisz jak gruba małolata przed odcinkiem ekipy w mtv. Zobaczymy czy się w głowce nie odwróci.
Myślałem że pisała osoba w sile wieku lub starsza
11 -
Jedź do miejsc na świecie gdzie biegają i przesiadują na ławeczkach młodzi z karabinami lub głodujące dzieci wpierdalające kotlety z komarów wrócisz i za każdym razem jak będziesz widział całującą się parkę zapłaczesz ze wzruszenia
Zazdrośniku. Nie mam kobiety ale takie widoczki mi nie przeszkadzają a raczej cieszą że jest spokój.
11 -
Twojemu chłopakowi wali z buzi?
00 -
całowanie się a lizanie to dwie różne rzeczy, obściskiwanie i przytulanie również
20 -
Chyba tylko @2 i @8 zrozumiał o co w tej chujni chodzi.
11 -
Parki jeszcze ujdą, spoko. Park kojarzy się z zakochanymi parami. Ale to co się dzieje w szkołach i na przystankach, to zgroza. Pocałunek to czynność w sumie intymna.
00 -
która się chce pomigdalić??
00 -
„Jedź do miejsc na świecie gdzie biegają i przesiadują na ławeczkach młodzi z karabinami lub głodujące dzieci wpierdalające kotlety z komarów wrócisz i za każdym razem jak będziesz widział całującą się parkę zapłaczesz ze wzruszenia
Zazdrośniku.”
Niemalże jebnąłem na ziemię ze śmiechu. Następnym razem od razu poproszę takich na ulicy, żeby zaczęli się pieprzyć we fontannie, na oczach całego parku – to dopiero będzie wzruszające.
11 -
Autorze/autorko, masz rację. Zima, liżą się, to w parkach, to w tramwajach, to w pociągu Warszawa-Grodzisk. Jak chuj stoi, to niech stoi, ale o podjaraną, rozochoconą, ociekającą soczkami cipkę to się trochę martwię. Przy lizanku chuj stoi, ale wcześniej czy później w końcu kiedyś opadnie i nic mu nie będzie. Ale przy lizanku nie tylko chuj stoi. U zdrowej, dorodnej samicy, podczas lizanka cipka robi mokra, rozochocona, soczki cipkowe ciekną, cipka chce żeby ją brać, bzykać i z taką podjaraną cipką w pociągu Warszawa-Grodzisk to już nie jest tak łatwo. Przez mokrą, rozochoconą cipkę, robi się mokre śródcipie, mokry mymłon/irokez, robią się mokre majtki, a potem także uda i najbliższe cipki okolice. Mokre gacie, mokre uda, rajstopy, więc w zimę łatwo o przeziębienie i masz babo placek. Ni cholery młodzież nie dba teraz o swoje zdrowie! Laski: lizanko i bzykanko, TAK!! – nie żałujcie sobie, ale nie w parku w zimę, nie w pociągu Warszawa-Grodzisk!! – szkoda nerw, zdrowia, szkoda majtek, pary/soczków w gaciach, a i chuj/cipka niezadowolona z takiego pół-obrotu sprawy!!
10 -
Możesz nie zwracać uwagi,odejść,zignorować itd. jak się nie pdoba,prawo tego nie zakazuje.Scenerie są dozwolone-nie tylko te domowe. A Ty jak rozumiem tylko w sceneri domowej,otoczona murami(domowymi ścianami)itd.?
11 -
to ostatnie zdanie… nie no sie obzygam
01 -
w domu maja rodzicow
cockblocked
00 -
Brawa dla komentarza 14! Polać mu
00 -
Oczywiście, można odejść, wogóle nie reagować na chamstwo wszechotaczajace, niech ten krajk będzie mekką głupoty, niech się wszyscy zżygają i taplają w gównie po uszy. jestem za tym, zeby w autobusach parki się ruchały, najlepiej w dupsko bo to jest cool a normalność najlepiej niech zostanie w domu. A dlaczego nie zrobić misiowi loda w szkole na boisku? Przecież jesteśmy, kurwa, tacy zajebiści…
10 -
Piszesz jak stary dziad
01 -
mnie też to równo denerwuje jak się mizgolą na ławkach tak że słychać na pół mili. rozumiem kulturalne buzi buzi ale takie obsceniczne ostre ślinienie?
00 -
Ja widziałem raz liżących się pedałów, zjebało mi to psychę na resztę życia. Ciesz się, że byli normalni.
00 -
Ja mam wyjebane na to co inni robią. Chcą to niech się liżą.
00 -
niech żyją z próchnicą fuj
00
Ekipa gimbusów na fb
2012-12-25 10:25No i wkurzyła mnie banda gimbusów! A to za sprawą pasterki. Już pare minut po zakończeniu pasterki „wszystkie” gimbusy dodają wpisy na facebooka: udana pasterka z… i dalej leci opis, który ma zmylić czytającego, żeby wynikało z niego, że to była zajebista impreza i najebali się w cztery dupy. Tak naprawdę siedzieli grzecznie w kościele zaspani, opierając się o ramię mamusi i tatusi, pytając: „kiedy koniec”? Potem grzecznie klęcząc śpiewali kolędy i do domku spać… a na fejscie opisują, jakby to była kolejna część „Kac Vegas”. Szpanerzy się znaleźli od siedmiu boleści.
Komentarze do "Ekipa gimbusów na fb"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Syndrom „NIECH WIEDZĄ!”
00 -
Trzeba gdzieś leczyć kompleksy i uśmierzać swoją frustrację.
00 -
Mylisz się,gimbusy nie chodzą na pasterkę tylko chleją,ćpają i mają wszytko w dupie.Teraz rodzice nie pilnują i pozwalają na wszystko swoim „skarbom”.Takie czasy.w sumie zazdroszczę im bo moje pokolenie nie miało tak łatwo.
00 -
Nadeszły czasy, kiedy ważne jest nie to, co się sobą reprezentuje, a to ile sie umie wódy wypierdolić- powód do chwalenia się. Sodoma
00 -
i co zazdroscisz im czy co ?
00 -
U mnie jebane gimbusy zmawiały się przed pasterką na fejsie, a potem za domem przedpogrzebowym (taka szopa koło kościoła) szlugi jarały i chlały wódę. Margines kurwa społeczny.
00 -
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to dupczyłbyś cipeczki i korzystał z życia, zamiast siedzieć na tym fb i podglądać, co robią „gimbusy”. A jak zapierdalasz za nędzne grosze na taśmie i uda ci się otrzymać kawałek wolnego, to nic nie pozostaje, jak gnić w domu i tracić czas na pierdoły. Choć przyznam, że też lubię popodglądać trochę w necie. Właśnie na chwilę tu wpadłem, skontrolować kamery w fabryce, czy robole dobrze zapierdalają. Przyznam – jest problem z wydajnością w święta. Jakieś dziwne atmosfery, marudzenie. Dobra, spadam, bo nowe dupy zaraz przychodzą. Z okazji świąt życzę wysokiej wydajności w pracy.
00 -
Chyba jesteś jednym z nich, skoro Cię to tak frustruje… siedziało sie w domku?
00 -
Słusznie,opjerdol ich.poczujesz się lepiej.ja tak robię.
00 -
Dlatego mam 40 znajomych.
00 -
gimby sie jarają… a Ciebie zazdrość żre?
00 -
Sama jestem gimbusem i faktycznie – byłam ze znajomymi niby na pasterce i oczywiście oni szukali monopolowego ale był zamknięty. Na szczęście my nie jesteśmy na tyle debilni żeby pisać o tym na facebooku. Całkowicie popieram – też mnie to strasznie irytuje jak zakichane gimbusy nawet młodsze, typowe dzieci piszą jak to oni się nie najebali, jak to było super i ile piw wypili.
00 -
a ja sobie właśnie chlałem piwko (nie za swoje za koleżanki) z koleżanką ; P na pasterce ;p i było fajnie ; D
00 -
Gimbusy tak mają, chcą pokazać jakie są dorosłe i dlatego jarają szlugi i piją alkohol.Sam mam 17 lat i jaram i pije ale robie to częściej w samotności niż z kimś.
00 -
Gimbusiarska pasterka, to alko pasterka, w sensie nastolatki wmawiają rodzicom że idą na pasterkę, a tak naprawdę idą się z kumplami napierdolić w 3 dupy.
00 -
Mesiu idź pilnuj, bo ci wydajność spada xD Skoro masz tyle dup, to co robisz na chujni?
00 -
Pewnie pod tymi „17 tysiami netto i mesiem” kryje się jeden z tych gimbusów, a 17 tysi to widzą jego rodzice, jak sobie zsumują swoje dwie wypłaty przez cały rok.
00 -
masz gimbusów w znajomych?
00 -
18 – nie mam ich w znajomych, bo nie przyjmuję zaproszeń od małolatów, które mnie znają co najwyżej z widzenia, albo zapraszają tylko, żeby mieć więcej znajomych. Ale to, że tak piszą widzę u młodszego rodzeństwa moich koleżanek (i o dziwo, te małolaty same ich wyśmiały!)
00 -
to usuń fb, które robi z cywilizacji gówno.
00 -
Ten od mesia jest debilem. Tyle mam do napisania. Dobranoc Państwu.
00
Chujnia w kiblu…
2012-12-25 10:25Moja chujnia przydarzyła się dzisiaj rano w kiblu w pracy, kiedy to zaplanowałem sobie przedświąteczne opróżnianie. Szło mi całkiem dobrze. Prawie bezproblemowo.. Niestety prawie… W połowie kupy zaczęła się chujnia. Otóż..: Kibel w pracy jest duży. 3 kabiny, 3 pisuary, 3 umywalki. Kupę lubię robić sam. Raczej nie lubię jak kolega z kabiny obok nasłuchuje moich pierdów. No i wtedy fajnie jest jak wentylator pracuje pełną parą. No i pracował… ale niestety wyłączył się… zapadła cisza. Żeby ją przerwać potrzeba kogoś kto pojawiłby się w zasięgu czujnika ruchu wentylatora… Ale nikogo nie było. Postanowiłem więc otworzyć kabinę i pomachać do detektora ruchu celem go uruchomienia .. tak tez uczyniłem. Otworzyłem drzwi kabiny i ze spodniami na kostkach zacząłem machać jakbym co najmniej żegnał ukochaną na peronie w Krakowie-Płaszowie. Macham, wentylator się włącza i w tym momencie do toalety wchodzi sprzątaczka i ze stoickim spokojem mówi „Dzień dobry, ja tylko po mopa”. No i taka jest moja dzisiejsza chujnia świąteczna.
Komentarze do "Chujnia w kiblu…"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Przecież mikrusie pierdolony powiedziała że tylko po mopa weszła
00 -
Hahahhahaha, jebłem
00 -
No to Cie „ficywertka” naszła
Ja nienawidzę srać gdzie indziej niż w domu, a jak się przydarzy, że muszę i jestem z dala od domu to ogólnie jest już chujnia.
Pozdrawiam Patryk10 -
Ale pierdolisz
00 -
KOles, jestes mocny:)dobra chujnia:)
00 -
haha mordo no to rzeczywiście chujnia , Ale poprawileś mi hunor ;D
00 -
Mistrz po prostu! Zdaję sobie sprawę, że dla Ciebie to mogło być żenujące, ale ja nie mogę przestać się śmiać, jak sobie wyobrażam taką scenkę. Pozdrawiam!
00 -
Gdybyś zarabiał 17 tysi netto tak, jak ja, miałbyś zawsze pod ręką własny, przenośny kibelek najnowszej generacji z automatycznym bidetem, rumiankową srajtaśmą i bolcem samozadowalaczem, gotowym do uzytku zawsze i wszędzie. Nie byłbys narazony na tak żałosne i żenujące sytuacje z mopem a zdrowe odgłosy twego wypróżniania za ścianą, na twoim stanowisku w korporacji wzbudzałyby respekt, podziw i szacunek.
00 -
Co za gość, jakbyś wojo odsłużył, to nie przeszkadzałoby ci sranie nawet w towarzystwie kilku sprzątaczek, ciota
01 -
No ale w końcu sie wysrałeś, co trzeba uznać za sukces. Jesteś miszczem !
00 -
napisałeś:…w połowie kupy…zatem wnoszę, że machając do wentylatora w pozycji stojąco-nachylonej kupa wystawała Ci z odbytu co uznaję za wyczyn godny i wyrazam podziw, że kloc nie wpadł Ci do gaci
00 -
miałeś szczęście że wentylator nie był dużej mocy.Przy zbyt dużym ssaniu wentylatora, to co w sedesie i rurze kanalizacyjnej , znajdzie się na suficie.Wtedy to jest chujnia…
00
Jebany bebzol
2012-12-24 09:38Genialnie! Idę na Sylwestra z chłopakiem, ktory mi sie od zawsze podobał. I oczywiście musiało się zjebać! Upasłam się i nie wchodzę w jedyną kieckę, w której wyglądałam jak człowiek ;/ zapytacie czemu wcześniej jej nie przymierzyłam? Bo zaprosił mnie dopiero wczoraj i moją wielką radość chuj strzelił, bo nie mogę się dopiąć. Kurwa.
Komentarze do "Jebany bebzol"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
znam Twój ból
00 -
efekt jojo!
00 -
Nie przejmuj się. On planuje ją bardzo szybko z ciebie zdjąć.
00 -
Ale nogi lepiej się rozkładają bez kiecki
00 -
To se kup nową. Jakbys jeździła Suzuki zarabiala 2 tysie jak ja to by cie było stać
00 -
Jak kurwa można się tak spaść? Nie rozumiem grubych ludzi… O czym oni myślą obżerając się kolejna noc z rzędu? Że niby te pochłonięte kalorie wyparują podczas siedzenia przed kompem czy TV? Masakra. Prawda jest taka że otyli to po prostu słabi ludzie, bez silnej woli – gdyby nie cywilizowany świat to nie przetrwali by i nie przekazali swoich słabych genów potomstwu, bo po prostu jako gorsza jednostka by sobie nie poradzili, najzwyklejsza selekcja naturalna.
01 -
Było nie wpierdalać. Sama to sobie zrobiłaś i tylko siebie możesz za to winić. Trzeba było szanować swoje ciało.
00 -
6 – jestes jebniety. Dwa razy po pol roku mialem diety, dziennie biegalem na biezni (mimo astmy), czasem dobijalem do 2h i generalnie zapomnialem jak smakuja „puste kalorie”. I co? I gowno, nie schudlem totalnie nic. Okazalo sie, ze mam niedoczynnosc tarczycy. Ale latwiej jest powiedziec na ulicy „ten spaslak wlasnie wrocil z kfc i pewnie idzie na loda”… Da sie to leczyc, od przyszlego roku ide, ale efektow byc nie musi.
00 -
w 100% zgadzam się z @7- polać mu! Prawda jest taka, że nie każdemu łatwo jest schudnąć lub gdy schudnie chociaż 2 kg, nie ma opcji, by mógł to urzymać wracając do starych nawyków. Niektórzy za to pożerają chuj wie ile i są szczupli. Kwestia wielu czynników naszego organizmu, dlatego nie powinno się generalizować i twierdzić, że każdy kto ma więcej ciała, dużo żre. Ale Ci, co nigdy nie mieli z tym problemu nigdy tego nie pojmą i tyle.
00 -
trzeba kurwa nie jeść ja umiem nie jeść nawet 11 dni, jedz grejpfruty i pomarańcze to się zmieścisz i dużo wody, nie rozumiem ludzi bo 2 dni świąt to wpierdalają ja obżeram się jedynie pomarańczami, grejpfrutami i cytrynami i kurwa nie czuję bólu !
00 -
Przynajmniej dałaś się zaprosić
W moim przypadku nie było żadnego logicznego argumentu przemawiającego za tym, czemu ze mną nie pójdzie. Tym bardziej, że nie ma planów, poznaliśmy się niedawno i często sama do mnie pisze… piszemy nawet po nocach. Więc gdzie tu logika? Jak żyć? Może się mnie boi, stresuję ją? Ehhh…
00 -
komentarz nr 3 jest zajebisty
Nie martw się, do Sylwestra zdążysz sobie kupić taką kieckę, w której będziesz wyglądała ładnie. Zamiast się tym przejmować – ciesz się, że pójdziesz na imprezę z tym chłopakiem!
00 -
1/5 Tyle w temacie.Żałosne.
00 -
Nie żryj do 31 grudnia to dupsko ci wlezie w tą kieckę.
00 -
jeżeli jesteś zdesperowana, to postąp jak osoba 14 powiedziała.
btw, nie ma to jak jarać się, że się nie wpierdala przez 11 dni, człowieku, spójrz na dzieci w Czadzie. poza tym 11 dni to małe osiągnięcie.00 -
tłusta krowa
00 -
Jakbyś zarabiała 17 tyś netto – tak jak ja, to byś miała w chuj chłopaków. A tak musisz się martwić o jebaną sukienke – kurwa…
00 -
Ja cię mogę „dopiąć”
00
I w Pizdu
2012-12-23 22:10Coś w deseń posta mojego poprzednika. Nie wiem o co chodzi. W pizdu gdzieś wzięło moją motywację do wszystkiego. Amba Fatima wpierdoliła moją chęć do wszystkiego. Niby młody, a czuję się jak stary buc (33l). Ogarnął mnie jakiś jebany ból egzystencji. Patrzę na innych i wydaję mi się, że wszyscy są bardziej zadowoleni ze wszystkiego niż ja. I o co chodzi z jebanymi penisami w dużych, drogich wozach? Mogę zadupcać moją małą cytryną sto kurwa pięćdziesiąt, a i tak gej jebany musi mnie wyprzedzić tylko po to żeby mnie wyprzedzić i tylko dlatego, że ma droższe auto. Co za zjeby genetyczne.
Komentarze do "I w Pizdu"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
haha
00 -
Kup se pan motocykl! Wtedy żaden „gej w sportowym aucie” nie straszny!
00 -
Mam 24 lata bez pracy, znowu bez kobiety i czuję sie wypalony. Więc masz szczęście bo ja już teraz przepadłem.
00 -
musisz dostroić się do nowej częstotliwości ziemi.
00 -
poważnie 33? i boli Cię wyprzedzające auto? koleś wrzuć na luz i chwyć się roboty
00 -
Spoko stary,ja mam 29 lat i mam podobnie.Jest ciężko i trzeba walczyć,nic nie poradzisz.Pozdro.
00 -
Musisz częściej walić konia.Na serio to pomaga,zapuść jakiegoś dobrego pornosa i chwyć za swojego ogiera.Dla lepszego efektu możesz go posmarować masłem żeby był bardziej śliski i łatwiej ci będzie fapać.
00 -
ad.7 walenie konia odbiera motywacje, a nie jej dodaje. pozbywasz sie cynku, łapiesz lenia albo doła i zero motywacji do czegokolwiek, no chyba ze do drzemki. duzo lepiej raz na jakis czas pobyc z dziewczyna.
01 -
mam tak jak @3 tylko że 22 lata ;p
00 -
Gdybyś zarabiał 17000 i jeździł mesiem….
00
NIEŚMIAŁOŚĆ
2012-12-22 23:48Kurwa. Jestem człowiekiem nieśmiałym w stosunku do kobiet, wiem o tym. Ale to co dzisiaj zrobiłem zjebało mi całe święta prawdopodobnie. Otóż: Wracałem pociągiem z miasta, w którym studiuje do domu. Ślepy los sprawił, że siedziałem na poczwórnym siedzeniu, a naprzeciwko mnie śliczna dziewczyna. Po prostu idealna, piękny uśmiech, piękny głos. Kobieta z gatunku tych, z którymi to od razu można się żenić, jak mawia mój kolega. Na początku pomogłem jej z położeniem walizki, zamieniłem zdawkowo kilka słów… i co? I kurwa gówno, zamiast z nią zagadać, poznać, to kurwa przesiedziałem cała drogę jak pierdolona pizda. Taka jest właśnie moja chujnia.
Komentarze do "NIEŚMIAŁOŚĆ"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
I tak ma już jakiegoś kretyna fagasa, który nią pomiata :-/
00 -
Eee… miałem tak ze 100 razy… Pamiętaj, że pozory mylą..
pis00 -
Doskonale rozumiem o czym mówisz…
00 -
znam ten ból z czasów ZSW i wyjazdów & powrotów z PJ-ek.
00 -
Dałeś ciała, życie stworzyło Ci szansę na poznanie drugiej połowy a Ty zamknąłeś się w swojej skorupie. Lipa misiek
00 -
Los dał Ci szansę a Ty dałeś dupy :/ Lipa , szrot i chujnia.
00 -
I kilka miesięcy seksu lub potencjalna żona poszły się jebać…
00 -
No wiesz… ja nawet bym jej nie pomógł z walizką… mam fobię społeczną, pociesz się tym.
00 -
Równie dobrze ona mogła do ciebie zagadać. Ale nie! u nas panuje staroświecka tradycja i to facet ma zabiegać o dupę, nie na odwrót „bo facet to frajer któremu można dać kosza a kobiety kochają być zdobywane” tfu!
00 -
Ja też jestem nieśmiały do kobiet, mimo to nie czuje się jak „pierdolona pizda”. Nieśmiałość, rzecz ludzka. Jak każda bariera nie jest nie do pokonania. Nie ma sensu biczować się za niewykorzystaną sytuację, tylko próbować się przełamywać. Być może nieudolnie na samym początku, być może ryzykując ośmieszenie – ale jak to już w życiu bywa: albo rybki, albo pipki. Lekko ni ma
00 -
Czemu od razu zakładasz że chciała by się z Toba poznać?Równie dobrze mgłaby Cię grzecznie olać lub powiedzieć spierdalaj.Jeśli była taka piękna,to na pewno była zajęta.Teraz prawie każda,choć trochę ładna kobieta po 18 roku życia jest już zajęta.
01 -
jakby chciała to by pociągnęła rozmowę sama…
00 -
no widać pizda jesteś.
01 -
Pracować nad sobą trzeba zawsze i wszędzie.Uważać na każdym kroku,by nie przegapić tego co potem może okazac się dla nas bardzo ważne,co może potem np: wprowadzić zmiany w naszym życiu-zmiany na lepsze.Każdego dnia próbuj zrobić coś dla siebie,by polepszyć swą sytuacje-jeden mały krok do przodu.
10 -
Wiem, że jest to trudne ale .. nie przejmuj się
Spotkasz znów jakąś dziewczynę, wymienisz wtedy kilkanaście słów, spotkasz kolejną wymienisz kilkanaście zdań… w końcu dojdziesz do momentu w którym stres Cię opuści i się z jakąś umówisz. Małymi krokami do wielkich celów
00 -
11 i 12 mają rację, ale swoją drogą trochę spierdoliłeś sprawę bo może … oni nie mają racji. Wal to !! Tylko miej z tego naukę na drugi raz, aby potem samemu nie marszczyć freda.
Pozdrawiam
Patryk00 -
Spoko też tak mam i jest chujnia na maxa, czasem mam ochotę przez to się zachlać na śmierć
00 -
ach, ja kiedyś dostałam wiersz od takiego współpasażera. to była najmilsza pogoda w pociągu, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła!
01 -
pamiętaj „inne też mają”;p, następnym razem zagadaj jak Ci się nie uda coś więcej to będzie następna i następna aż w końcu trafisz. i nie słuchaj tych co pierdolą, że wszystkie są już zajęte
00 -
a ja mam wyjebane na laski i jest dobre…
00 -
Daj sobie BROMU !!! Mój brat tak poznał swoją pierwszą żone. Kurwa po 3 miesiącach małżeństwa, kiedy planował ścignąć ją do Szwecji (ma tam stałą doskonałą pracę), poszła w tango ze „starą miłością”, opierdoliła mu całe konto w Polsce (ponad 10000 USD)i samochód co jej zostawił. Mieszkanie zdążyliśmy uratować dosłownie na godziny przed sprzedażą, cud Boski. Niestety, zostały puste ściany. Na procesie rozwodowym zobowiązała się zwrócić połowę (wspólnota). Zwraca w h….. już 10 lat. Przeżyj frajerze, bez ślubu z laską 2 lata i dopiero …..
00 -
Rozumie cie też kurwa jestem nie zbyt śmiały do kobiet mam 20 lat i rodzina mnie tylko wkurwia kiedy sobie znajde dziewczynę nosz kurwa dajcie mi spokój ;/
01 -
A dziewczyna się zastanawia dlaczego Ci się nie spodobała
01 -
A po chuj ci dziewczyna?.Chcesz poruchać to idź do burdelu.Dziewczyna ci będzie tylko głowe zawracać a z biegiem czasu przestanie chcieć się ruchać.
00 -
@24 to takie smutne, chyba nigdy nie kochałeś albo nie byłeś kochany…
00
Czuję się przegrany, nic nie osiągnąłem
2012-12-22 23:48Od jakiegoś roku czuję, że moje życie zmierza donikąd. Mam 35 lat i wydaje mi się, że nic ponadto co do tej pory zrobiłem nie osiągnę. Cała motywacja gdzieś uleciała.
Najgorsze, że nie rozumiem co się ze mną dzieje. Teoretycznie wszyscy uważają, że mi się powiodło. Mam ładną, kochaną żonę. Dobrze powodzi nam się finansowo, mam fajną i pożyteczną pracę (inż), zwiedziłem mnóstwo miejsc. Jeżdżę na motorze, nartach, pływam, gram w tenisa.
Niby jest super, a mam jakiś kompleks niższości, wartości. Wydaje mi się, że jestem nikim, że wciąż jestem chłopcem, który nie dorósł. Brakuje mi jakiegoś tempa. Ostatnie lata to praca, dom, praca, wakacje, praca, dom, praca. Czy to już kryzys wieku średniego? Trochę wcześnie.
KUrrrrrwwwwaaaa skoro jest tak dobrze to czemu jest tak źle?! Żona mi mówi, że się zgryźliwy robię i dziadzieje.
Komentarze do "Czuję się przegrany, nic nie osiągnąłem"
-
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
-
Zaczekaj na chorobę albo śmierć bliskiej osoby… Wtedy na pewno odczujesz poprawę. Pozdrawiam i pamiętaj, że w życiu piękne są tylko chwile..
10 -
Przeleć koleżankę, popuści
10 -
ciesz się że masz chociaż wakacje
niektórzy nawet tego nie mają
00 -
80 procent ludzi w tej kurwiarni chciałoby mieć tak jak ty. a 20 % docenia to, że przynajmniej mają zdrowie. bez tego nawet nie pierdniesz.
00 -
mam to samo, to chyba system tego kraju tak dobija że się nic nie chce, mam wszystko a czegoś mi brak
00 -
Złudzenia o zaspokojeniu ego mają tak, że w końcu wszystko staje się bez sensu. Teraz właśnie masz szansę na piękne życie, pod warunkiem że odkryjesz nową ścieżkę – duchowego rozwoju. Polecam teksty ze wschodu (np. Bhagawadgita).
11 -
Starzejesz się, nie czekaj na śmierć – sama Cię znajdzie. Żyj.
00 -
Zadaj sobie pytanie: co chciałem osiągnąć? I zrób wszystko, żeby to osiągnąć. Samorealizacja w życiu jest równie ważna co zdrowie.
00 -
Takim jak Ty poprzewracało się w dupach od przybytku. Masz wszystko o czym niektórzy mogą jedynie pomarzyć a wybrzydzasz jak francuski piesek. Weź zimny prysznic i przemyśl pewne kwestie. Doceń słowa żony, bo mówi święta prawdę o Tobie.
00 -
Dziwię się, że nikt powyżej o tym nie wspomniał. Człowieku, zrób sobie synka lub córeczkę. Zdrowe i szczęśliwe dziecko wielkie, wspaniałe osiągnięcie. Życzę rodzinnych świąt!
00 -
W dupie ci sie przewróciło i tyle od dobrobytu ,ja od nikogo ani 1zł nie dostałem na nic ,wszystkiego a mam tego niewiele sam sie dorobiłem mam 30 lat mam 40m2 mieszkanie, sam je sobie wyremontowałem jak chciałem i choc nie wiedziałem jak i co, wszystkiego sie nauczyłem jestem zwykłym szarym człowieczkiem który pracuje za 2tys i plus to co sobie dorobie fuchami i wiesz co jestem mega szcześliwy ,choc nie jeżdżę co roku na wczasy i nawet nie mam auta czy pięknej zony ,zyje sam dla siebie robie to co lubie i pierdole to co ktos mówi o mnie, to JA mam byc zadowolony a nie ktos a to twoje posiadanie czy uzyteczny zawód to wiesz gdzie sobie mozesz wsadzic …. jak wiesz to sobie tam wsadz i nie dziaduj jak to twoja zona piękna mówi,i miej troche wiecej dystansu do świata bo dla niego jestes tylko i wyłącznie trybikiem w wielkiej machinie do zarabiania na polityków ksiezy i innych matołów !!!
20 -
Dobrze trafiłeś. Właśnie poszukujemy nowych talentów do naszej fabryki. Tylko do końca roku można składać aplikacje bez opłat wpisowych. Musieliśmy wyjebać przed świętami znaczną część załogi – nie wyrabiali się przy taśmie, która teraz pracuje o 30% szybciej. Poza tym były to zwolnienia dyscyplinarne – nie wywiązywali się należycie z obowiązków, więc zaoszczędziliśmy na wypłatach. Jeśli jesteś prawdziwym mężczyzną, to przetrwasz w naszej fabrycznyj dżungli. To nie jest robota dla pizdeczek. Kariera, wir zajęć i perspektywy awansu zajmą twoje myśli i rozproszą czarne chmury z umysłu.
10 -
Tobie się ładnie w dupie poprzewracało…Może kryzys minie jak będziesz jadł suchy chleb, będzie Cię zżerał rak, dzieci poumierają, a żona puści się z sąsiadem…. Moja rada: weź młotek i mocno stuknij się nim w łeb!!
10 -
matrix Cie wessał doszczętnie. stąd brak radości i spełnienia w życiu.
Komentarz numer 6 dobrze prawi.
10 -
Witaj,musisz na siebie uważać,by nie popaść w nastalgię i tym podobnym kierunku spaść w dól,bo potem jest co raz trudniej się podnieść. Może trudno z poczatku wziąść się w garść,ale małymi kroczkami i do przodu!Może spróbuj zrobić coś nie tylko dla siebie,ale i dla innych tak bezinteresownie,tak normalnie,od serca,to może przynieść radość w sercu,poczucie większej wartości samego siebie. Są przyjaciele,jest rodzina ,a nawet organizacje charytatywne-myślałeś kiedyś o tym?Spełnić się można na wiele sposobów.Będzie wilk syty i owca cała.Szukaj wszędzie pomysłów na siebie,nowych pomysłów.Realizuj się,małymi kroczkami,ale do przodu!
00 -
Witaj.
Chyba faktycznie z powodu braku problemów, troszkę Ci się we łbie posrało, ale nie martw się.
Znajdź sobie jakieś dodatkowe zainteresowanie – takie długoterminowe i rozwijające. Ewentualnie dupe na boku – ale to może problemów nasporzyć – no chyba, że rozwikłanie problemów, to będzie to co Ci da kopa w życiu.Pozdrawiam
Patryk00 -
Zrób doktorat a zobaczysz jak Ci od razu motywacja wróci, do czterdziestki będzie spokój…
00 -
Kilka osób chyba udręczyło w sedno. Do wszystkiego doszedłem sam,nikt mi nic nie dał. Od 3-4 lat po prostu stoję w miejscu. Czuję jak ktoś wspomniał, że jestem tylko małym trybikiem, który ma zapierdalać w stworzonym systemie, a nie zastanawiać się co i jak. Do pewnego czasu zastanawiałem się tylko jak poprawić swój byt a teraz to widzę, że jestem tylko pionkiem, który ma grać wg ustalonych zasad.
00 -
Dzieci, brak ci dzieci w rodzinie. Nic tak nie deprecjonuje jak bezpłodne, a co za tym idzie bezcelowe jebanko. Zakładam, że trafiasz w odpowiednią dziurę panie inż. Wiesz stary, dzisiaj spotkałem pewną kobietę, matkę mojej koleżanki z podstawówki. Wiesz, co mi powiedziała? – Że jedyną wartość na tym świecie mają dzieci, wszystko inne jest bezwartościowe, nie dające satysfakcji i spełnienia … niczego. Tylko dzieci, a najlepiej własne.
01 -
No chyba Cię poje*ało… Ja mam 29 lat,nie mam kobiety,mieszkam z rodzicami,przyjaciół jako tako też nie mam,moje marzenia się na razie posypały itd.,a Ty będziesz jeszcze narzekał… Zlituj się człowieku.
00 -
#20, chujnia jest jak dupa, każdy ma swoją. Doceń, że gościu dał Ci co poczytać.
Do autora:
Słuchaj, to przez wyścig szczurów. Goniłeś za tym, czego inni od Ciebie oczekiwali. Tytuł magistra, dobry samochód, własny dom, biały płotek, tuje na placu, ujadający york. To przeniesie się na dzieci, będziesz oczekiwał od nich różnych rzeczy – świadectwa z czerwonym paskiem, bycia przewodniczącym klasy, dostania się do najlepszego liceum itd itp.
Zaprogramowałeś się na realizację tego zadania i je wykonałeś. Gratuluję. Jednak powinieneś pamiętać, że to Twoje życie i nikt go za Ciebie nie przeżyje i nikt z Ciebie nie umrze.
Odpowiedz sobie na pytanie: Co daje mi satysfakcję? No i zacznij to robić.
Jest multum różnych rzeczy, które potrafią wciągnąć i dać satysfakcję. Poczynając od filatelistyki czy numizmatyki, poprzez wędkarstwo, modelarstwo, turystykę górską, a o sportach nie wspominam!
Trzymaj się, Autorze.
Wesołych Świąt wszystkim!00 -
@34: Dokłanie, rewulucji!! Przez takich jak ty jest tak jak jest. Karmisz się statutykami, kórymi odpowiednie organy odpowiednio „modelują”. Statystyki to jedno, wyplata to drugie! Wesolych świat! I paczke śrutu pod choinkę!
00 -
Pomóż komuś kto pomocy potrzebuje, zwróć uwagę na bezdomne zwierzęta. Tylko w ten sposób możesz faktycznie poczuć się lepiej.
00 -
Przejdź się kurwa do najbliższego Hospicjum, pozwiedzaj z godzinkę, przejdzie Ci.
Ja mimo, że nie mam pracy (etatu, zlecenia), nie mam za wiele kasy, NIE MAM CIĄGLE CZASU. Robię dziadowskie gaficzne zlecenia, piszę artykuły, ogólne dziadostwo. Rynek popsuty przez słoików w h…. Niedługo, będą robić za michę i kąt. Chciał bym pracować na etacie, żeby kurwa wreszcie ZWOLNIĆ !!!00 -
„W dupie się poprzewracało…”Większość chciałaby byc na twoim miejscu a ty narzekasz…” LUDZIE!! Takie teksty to piszą osoby, co bladego pojęcia nie mają o szczęsciu i psychice ludzkiej. Więc mega krótko napiszę co jest twoim problemem chujowiczu, bo nikt tutaj ci nie pomaga, tylko odsyła do hospicjów, byś poczuł się lepiej na podstawie tego, że inni mają gorzej(lol) – gdyby to tak działało, to miałbyś świetne samopoczucie patrząc na pierwszych lepszych znajomych czy ludzi na ulicy, którzy nie mają połowy tego co ty. A więc do rzeczy po tym krótkim wstępie – są dwie prawdopodobne przyczyny twojego poczucia. Pierwsza z nich to „to”, co sprawia, że czujesz się szczęśliwy – czy to jest gra w tenisa? Kasa na koncie? Praca? wygląda na to, że nie. Twój umysł, twoje serce czuje, że to tylko rzeczy codzienne, które się udały, jest ok, ale to nie jest źródło ludzkiego szczęścia – dzieci w Afryce nie mają pracy, mesia, konta a szczerzą się od ucha do ucha a i dorośli wiele im nie ustępują(i nie pisać mi tu o biedzie, bo to zupełnie inna kwestia – ludzie i tak cieszą się tam z prostych, naturalnych, pierwotnych rzeczy, bez tych wymyślonych zapychaczy serca w stylu dobrego auta czy plazmy lub „kariery”, ale to temat rzeka). Dlaczego tak się dzieje? Bo poczucie spokoju i satysfakcji wewnętrznej odnajduje się w przyglądaniu się sobie, swoim potrzebom, spoglądaniu na innego człowieka, na dawaniu nie braniu i wsłuchiwaniu się w swoje wnętrze a nie zasypywaniem go śmieciami, żeby nie bolało, żeby nie myśleć, żeby nie czuć… Druga sprawa to poczucie wartości – i znowu to samo – sam musisz dojść do tego dlaczego tak się czujesz, kiedy tak się czujesz(bardzo możliwe, że to spadek po dzieciństwie – nawet nieświadomy – może nawet geny) i gdy zrozumiesz pewne sprawy, może nie tyle zaczniesz zmieniać odczucia(walka z wiatrakami, chyba, że jesteś mnichem z shaolin, lub znasz sklep gdzie za odpowiednią kwotę możesz kupić „spokój serca”), co zaczniesz akceptować pewne pojawiające się odczucia i patrzeć na nie jak na ludzką rzecz, bo każdy ma swojego mola co go gryzie. A takie patrzenie na innych, że tacy zadowoleni, szczęśliwi, to mżonka – każdy zakłada maskę i pokazuje to, co chce, żeby inni ludzie zobaczyli. Pamiętaj o tym, a coś zacznie się zmieniać. Weź sobie moje słowa do serca. Powodzenia!!
21 -
to chyba taki wiek. Ja też mam 35 lat, też jeżdżę na motocyklu ;D mam dwie firmy i dwójkę wspaniałych dzieci. Ale z żoną się nie układa i… Mam dość. Potrzebny rozwód, a przy dużym majątku i darmozjadzie który nigdy nie pracował wszystko robi się bez sensu.
01 -
No raczej kryzys – mam podobnie
00
Ich poczucie wyższości to pojęcie względne. Wystarczy, że wygrałbyś w lotto i nagle ci życiowy mędrcy i ludzie sukcesu staliby się przy tobie tacy maluczcy…
To się WYPROWADŹ mądralo.
Kurwa nawet nie wiesz jak ja cie rozumiem.Osoby po 30 zwykle zachowują się jakby wszytkie rozumy pozjadały.A prawda jest taka że w życiu zdążyli zrobić więcej głupstw od nastolatków bo mieli na to więcej czasu.Albo to ciągłe powtarzanie” ja jestem dorosły i mi wolno” kurwa i co z tego?. Dorosłym trzeba być w głowie a nie w dowodzie.
stary weś się w garść i zacznij działać na własną ręke, nie słuchaj się doradców życiowych. Też to przerabiam i szczerze mam dość, zaczynam robić to co uważam za słuszne (chodzi mi tu głównie o prace), a doradcy tylko pierdolom. Piona!
„pierdolom” to jest dobre… Kolego, jak pierdolisz farmazony to nic dziwnego ze ktoś ci powie, że nie znasz zycia. gadaj z sensem to unikniesz takich komentarzy. A jak takie słyszysz to się nie wkurwiaj tylko poszukaj przyczyny u siebie bo sam zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadał..
Czyli sam sobie przeczysz. Bo na początku piszesz, że wkurwia cię to, że twierdzą, że kiedyś było lepiej a na końcu dochodzisz do wniosku, że rzeczywiście było
Posłuchaj się komentarza @ 4 pana „weś” i „pier…m” wyjedź za granicę tak sie nikt nie podziwi, że nie znasz ortografii ich ojczystego jezyka, tu różnie bywa… oraz komentarzy 1 i 3 jakoś gimbusami zaśmierdziało od was chłopaczki do szkoły a nie na stronach z brzydkimi słówkami siedzicie.
Niestety jak będziesz starszy to PRAWDOPODOBNIE sam będziesz miał podobnie. Tzn. ja się staram nie mądrzyć, bo mam 30 lat, ale mam w rodzinie kilku 17-23 latków i widzę czasami jak popełniają dokładnie te same błędy co ja i tak samo jak mi kiedyś wydaje się im że to nie są błędy, dopiero po czasie to dostrzegą. Staram się zwrócić im uwagę że ja miałem podobnie i robią źle ale niestety to daremne próby, w tym wieku oni najmądrzejsi są i basta. Zresztą pamiętam jak to jest. Ja sam na siebie patrzę to tak do 24-25 roku życia to durnowaty byłem, choć myślałem że wszystkie rozumy świata zjadłem.
Też trochę mnie to denerwuje,mam 17 lat i wiem że robię dużo głupich rzeczy i nie znam życia tak dobrze jak np moja mama.Ale co z tego że ktoś jest dorosły? mój ojciec też jest dorosły a zamiast płacić mi alimenty woli się najebać w 3 dupy.Dlatego uważam że argument ”Ja jestem dorosły” to żaden argument.
Musisz się częściej masturbować.Przejdzie ci wtedy ochota na takie filozofowanie